Jedyną rzeczą która została sprawiedliwie rozdzielona między ludzi jest rozum.
                                                                                                 Każdy jest przekonany, że otrzymał go w dostatecznej ilości .

                                                                                                                                                        Jacques Tati

Sentencje 100 Top książek Rośliny trujące Poczet papieży Bajki,legendy Mini serwis
Polska do X wieku Cena Chrztu Polski Egipt predynastyczny Największe bitwy historii

 

  Wasze opinie,wiersze,inne

  Do dyskutantów !

  DEKALOG współczesny

  DEKALOG "mohera"

  DEKALOG rekolekcjonisty
 

Chrześcijaństwo-hist.prawdz.

 GALERIA ART.


GALERIA Antyklerykalna
 

            
 

"Mowa kamieni"

"Mowa kwiatów"
 

           
 

"Kwiaty polskie" ...wiersze

"Wiersze"...ulubione

Wiersze o milości

Wiersze pikantne i zabawne

Wiersze Moniki Rybczak

Wiersze Wasze cz.1

Wiersze Wasze cz.2

Wiersze moje


           

Foto humor

Humor I

Humor II

Bezbożnik I

Bezbożnik II

Bezbożnik III

Bezbożnik IV

 

          


Panteizm

Chrześcijaństwo I

Chrześcijaństwo II

Chrześcijaństwo III

Reformacja

Islam

Buddyzm

Judaizm

Mitraizm

Moneizm

 

          
 

Religie świata

Kościół w datach

 

 

 

 

 

 

 

.

 

 

 

.

05.02.09 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.

09.01.09 r
 

 

.

     O czym jest ten serwis ?
Najkrócej rzecz ujmując o tematyce religioznawczej, ale bez uprzywilejowania katolicyzmu. Nawet wręcz przeciwnie. Moim zdaniem katolicyzm wyświadczył Polsce wiele zła na przestrzeni naszych dziejów. Już samo jego wprowadzenie spowodowało po początkowym dobrym przyjęciu spłynięcie morza krwi naszych przodków za czasów Mieszka Starego. Stało się też pośrednią przyczyną rozbicia dzielnicowego Polski i upadku wspólnot rodowych na rzecz feudalizmu w którym Kościół przejął w posiadanie prawie 1/3 terytorium kraju kreując warstwę społeczną chłopów pańszczyźnianych.
Nie znaczy to jednak, że jestem ateistą . Popieram nawet chrześcijaństwo jako religię. Ale nie katolicyzm rzymski i podległość Watykanowi. Cała reszta chrześcijaństwa nie uznaje papieża upatrując cale zło religii właśnie w papiestwie.
Dlatego serwis ten na zdecydowanie antyklerykalny wydźwięk o czym na wstępie przestrzegam wszystkich katolików wyznania rzymskiego.
                                                                                       
    Kazanie na niedzielę
(pl.soc.religia)
 
Starą tradycją długie i dla moherów nawet być może nawet bezbożne.
             Różnica między wiarą w Boga, a religią.
  Są ludzie, często nawet wykształceni, którzy uważają, że nauka w sposób niewystarczający tłumaczy powstanie Wszechświata.
Trudno się z nimi nawet nie zgodzić, bowiem postęp w nauce to nie jest nic innego jak powstawanie nowych teorii lepiej tłumaczących prawa przyrody i obserwowane zjawiska niż te stare, które one odsuwają na tylny plan - jako już zwietrzałą historię nauki.
I to jest logiczne.Nie da się bowiem, ani potwierdzić, ani wyeliminować pierwiastka boskiego w istniejącym spektrum naszej rzeczywistości.
Czym innym jest jednak wiara w ową Siłę Sprawczą, bez nadawania jej wymyślonych cech osobowych, a czym innym religie, które właśnie personifikują ową Moc.
Charakterystyczne jest też, że im bardziej ją trywializują - sprowadzając do postaci ludzkiej ...ba nawet obdarzają naszymi prymitywnymi motywami i cechami - tym większy znajdują poklask u gawiedzi.
Wyobraźmy sobie średniowiecznego rycerza, któremu pokazaliśmy kasetę video z poległym niedawno jego księciem ?  Jaka będzie reakcja ?
Jak wytłumaczy sobie to co widział ... i ile to będzie miało wspólnego
z prawdą naszą - dojrzalszą o tysiąclecie ?

Wypada więc zadać sobie pytanie - jak człowiek XXI wieku wychowany w otoczeniu elektroniki, biotechnologii i cybernetyki może akceptować prymitywną antyczną wizję Boga satrapy, tyrana i niegodziwca ?
Czy nawet tą nowotestamentową już "ucywilizowanego" Boga ?
Czemu nie zadaje sobie pytania o sens takiego prymitywizowania sacrum ?
Jak może pojmować Boga jako człowieka (lub w pewnym sensie człowieka) obdarzonego niskimi instynktami takimi jak mściwość i zazdrość ?
I kumoterskiego niczym nasze elity rządzące - bowiem dającego się "prowadzić za rączkę" ludziom takim jak święci i tolerującym protekcję.
Mam na myśli modły o wstawiennictwo do owych świętych, by wybłagali dla nich odpowiednie profity u Boga. Przecież to jest typowe kolesiowstwo naszych elit ...przypisane bytowi o nieskończonej mądrości. I rozumiem tu wieśniaków z niepełnymi trzema klasami szkółki przykościelnej, którzy jedyną książkę jaką trzymali w ręku to modlitewnik ...i to też do góry nogami, bo zawartość znają na pamięć, a litery tylko niektóre.
Ale przecież są wśród nas ludzie, którzy mają dostęp do czytelni uczelnianych i Internetu.
Czemu tolerują spłycanie wiary w ów Byt Nieskończony do ram religii ?
I to jednej z religii ...wiedząc, że są ich setki. A ta rzymskokatolicka nie należy, ani do najlogiczniejszych, ani najbardziej etycznych z punktu widzenia humanizmu.
Czemu zakładają, że ów Demiurg (dla uproszczenia nazwijmy go Bogiem)
miałby "swoje łaski dla nich" uzależniać od służalczego bicia przed nim czołem ?
Czemu służalczość miałaby mu się podobać ?

I to akurat w kościele tego czarownika, który nas namówił, byśmy go utrzymywali.
Czemu uważają, że kontakt z tą Istotą wymaga pośrednictwa w postaci szamanów, mułów, czy księży ?  I czemu modlenie się w jednej kamiennej sadybie miałoby mu się
bardziej podobać niż w innej ?
Czy to nie jest absurdalne i nielogiczne ?
Może odpowiedzi na pytanie, jakim ów Byt jest lepiej poszukać w nauce ?
Niektórzy sądzą, że mułłowie, szamani, czy księża - to są światli filozofowie, którzy spędzili lata na zbliżaniu się do obiektywnej prawdy o przyczynach tego, że istniejemy.
I co ważniejsze celu naszego istnienia.
  Nic bardziej mylnego !
To są bowiem nie naukowcy, ale handlowcy, którzy doskonalili swoją wiedzę głównie w jednym kierunku. Ten kierunek to wykorzystanie nas do celów zwiększenia zysków swojej firmy. Słowem marketingowcy.
Jest to prawda tak oczywista, że przeoczenie jej nie jest możliwe.
Z wyjątkiem jednego przypadku. Kiedy od przedszkola wmawia nam się pewne "prawdy".
Przypomnijcie sobie, jak zdziwieni byliście, że nie ma św. Mikołaja.
Albo powiedzcie szalikowcowi, że jego piłkarze są przereklamowani. Czy jego reakcja nie będzie gwałtowna mimo oczywistej prawdy waszego stwierdzenia ?
Może wynikać ona będzie z naruszenia jego "autorytetów" i zwykłego kibicowstwa w najgorszym rozumieniu tego słowa ?
Czy nikt was wcześniej nie straszył, że powątpiewanie w istnienie Boga, czy tym bardziej trywialności nauk księży pociągnie za sobą wiekuistą karę mąk piekielnych ?
Może to wbito wam do głów ?
Durne to nauczanie było, ale skuteczne ...bo skoro nie akceptujecie go - to siarka, smoła i wiekuiste gotowanie.

Specjaliści od indoktrynacji opanowali bowiem do perfekcji sztukę przedstawiania wam Boga ...raz jako kochającego i współczującego,
a innym razem jako mściwego i karzącego do dziesiątego pokolenia okrutnego satrapy.
Oczywiście jego oblicze zależne jest od celu, który chcą osiągnąć.
Czyli - czy trzeba owieczkę nastraszyć, czy obiecać "gruszki na wierzbie".
Jest to stary jak ludzkość chwyt argumentacji oparty na "kiju i marchewce".

Handlowiec obiecywał wam będzie życie wieczne, o ile będziecie go słuchać i przynależeć do jego owczarni karmiąc go i wychwalając.
Ale powiedzcie mu, że Allach to ten sam Bóg i daliście datek w meczecie.
Wtedy zamiast marchewki ukarze wam obraz kar piekielnych, choć przecież modliliście się do tego samego ponoć Jedynego Boga ?
Tyle, że nie o Boga tu chodzi ...a "stajnię" w której macie stać.
Macie słuchać jego nauk utrzymując pasterza i dając przykład poparcia, jeżeli akurat "wdepnie w gówno" i wyjdą na światło dzienne jakieś jego sprawki z zakresu alkoholizmu, pedofilii, czy wyłudzeń i oszustw. Czyli typowe klesze "dolegliwości".
Wtedy od jego zwierzchnika usłyszycie (jeżeli delikwenta akurat ukarzą),...błądził, bo był człowiekiem jak wy.
Jeżeli jednak nie "przegiął" zanadto ...to się okaże , że Kościół jest święty, a on jako kapłan (i laureat świecenia kapłańskiego przynależności do sitwy) reprezentuje moc boską Kościoła, któremu sam Jezus patronuje.
Powątpiewanie w jego uczciwość i nieomylność jest powątpiewaniem w Kościół, a tym samym w Boga. Czyli wątpiąc w niego wątpicie w Boga ! Gdzie logika  takiej argumentacji ?
Ale działa ...na niektórych przynajmniej.
Czyli status wygląda tak:
Bóg, potem jego gorliwe kiecuchy, a na końcu wy ...owieczki. Otóż właśnie nie należy takiego podziału akceptować ! I to nie jest negowanie istnienia Boga, ale krytyka klerykalizmu charakterystycznego w naszym narodzie.
To jest negowanie religii jako takich i całkiem przyziemnego celu, którym one służą.
Oczywiście dzieje się to za poparciem rządzących i ich obłudną - bo jedynie na pokaz pobożnością. Ale dla nich Kościół to jest jedna z metod prewencji.
Pełniąca funkcję wywiadu terenowego, wpływania na nastroje i pomagająca w wykrywaniu zagrożeń porządku publicznego.
Stąd klesza bezkarność, choć kler (nie tylko katolicki) powinno się izolować i oskarżyć o manipulowanie psychologiczne z chęci zysku.
Religia to jest zakup polisy na życie pozagrobowe u nieznanego agenta, z nieznanej firmy i to spośród wielu ofert na rynku.
Kupują tą polisę niektórzy, nie mając gwarancji, czy istnieje zmartwychwstanie.
A gdyby nawet istniało, czy jest uzależnione od owej polisy.
Bo przecież jest Bóg powiecie ! A skoro tak, to ksiądz jest głosicielem jego oczekiwań.
Skąd taki pokręcony wniosek ?

 Krytyka Kościoła, czy innych religii nie ma nic wspólnego z atakiem na wiarę w Boga.
Taka ocena jest tylko wygodną manipulacją do zacierania krytyki bezkarnego i pazernego kleru. Czy atakowanie słowne grupy ludzi, którzy bezpodstawnie głoszą swoje prawa w oparciu o nieistniejące boskie prerogatywy jest czymś  złym ?
 Biblię i całą tzw. tradycję wiary postrzegać więc należy, jako rodzaj prymitywnych wyobrażeń światopoglądowych naszych antenatów, którzy za najlepszy argument uważali walniecie maczugą w głowę, a nie coś co stanowić powinno wzór do kreacji własnego światopoglądu. Prymitywizm tej księgi jest tak uderzający, że tylko ogłupiany przez kler
wierny nie jest w stanie tego zauważyć.

 


                                    archiwum

     

 


        Wiara - sentencje

            Biblijne bajki

 Dane statystyczne Kościoła rzymsko-katolickiego.

Katolicyzm w Polsce
(Newsweek 8_2008 r.)

Antyklerykalizm- państwo neutralne światopoglądowo

Czym jest Kościół rzymskokatolicki ?

Kościelni egzorcyści

Who is who Krk ?

Zarzuty wobec Krk

Dyskusje na pl.soc.religia 1

Dyskusje na pl.soc.religia 2

Dyskusje na pl.soc.religia 3

Termopile

Pomniki minionych dekad

Humor żydowski

Strona wariata

Afryka

Udane życie

 

        


 


     N a u k a

  Religijność Polaków
w/g  Newsweeka

 Psylocybina

Teoria Big-Bangu

Co było zanim zaistniał Wszechświat ?

     Tło historyczne powstania   chrześcijaństwa

Czym jest Watykan

Wybór Papieża

Trucizny

Promieniowanie Kirliana
(Bioluminescencja ? )

Atlantyda

Mezopotamia

Czym jest śmierć ?

technika w historii
(narzędzia)

Biologia - klonowanie

Słowianie - Wiara rodzima
Legendy i podania

Perkun (Perkunas)

Saule

Dievas

 



 

Filozofia

Wstęp do Filozofii
(w budowie)

Wstęp do krytyki etyki chrześcijańskiej

 


 

 Wybrane wypowiedzi z grup dyskusyjnych
(w budowie)



 Midy i karaoke
(taneczne)

05-marca-2009 01:29
   Ostatnia aktualizacja

   

Strony zaprzyjaźnione :
 

http://agnieszkad.cba.pl/
www.RODZIMOWIERCA.prv.pl
www.R-K-P.prv.pl

 Inne wersje serwisu:
  
http://torpan.cba.pl
  http://antyklerykalna.w8w.pl

 
Kontakt