Ś             
     Biblijne Bajki  


"Baśń o Ziemi Obiecanej"
Rozmowa z Israelem Filkensteinem archeologiem i autorem
książki "The Bible Unearthed" (Biblia bez tajemnic)

                           

Biblijny opis wyjścia Izraelitów z Egiptu nie przedstawia faktów historycznych. To rodzaj apelu, aby królestwo Judy oparło się dominacji Egiptu (Andrea Previtali „Zagłada Egipcjan w Morzu Czerwonym")

         
                                                                                     

„Wprost": Czy wyjście z Egiptu, które chrześcijanie wspominają podczas Wielkanocy, a Żydzi na jego pamiątkę obchodzą Paschę, w ogóle się zdarzyło?

Israel Flnkalstein: Biblijny opis wyjścia z Egiptu nie dotyczy jednego wydarzenia. Łączy elementy z różnych okresów historycznych. Trudno więc ustalić czas, w którym miałoby do tego dojść. Najbardziej spójne szczegóły geograficzne związane z lym wydarzeniem pochodzą z VII wieku p.n.e. Znajdują się tam nazwy takich regionów jak Goszen, od Geshem, nazwy arabskiej dynastii, panującej w V i VI wieku p.n.e. w delcie Nilu. Wszystkie egipskie imiona wspomniane w opowiadaniu o Józefie były popularne wyłącznie w VII i VI wieku p.n.e. Na ten okres wskazuje też opisywany w Biblii lęk faraona przed inwazją ze Wschodu - wtedy Egiptowi zagrażali Persowie. Nie byłby on uzasadniony w sytuacji Egiptu przed VII wiekiem p.n.e. Co więcej, wszystkie główne miejsca, którym nadano nazwy podczas wędrówki Izraela, były zasiedlane tylko w VII wieku p.n.e., a niektóre wyłącznie wtedy W opisie Exodusu zauważalne jest jednak także nawiązanie do wypędzenia Hyksosów z Egiptu w XVI wieku p.n.e. Wszystkie znane z przeszłości historie związane z wyzwoleniem się spod dominacji Egiptu zostały połączone w całość na dworze króla Judy, Jozjasza, pod koniec VII wieku p.n.e. Wtedy opowieść o wyjściu Izraelitów z Egiptu przybrała ostateczną formę. Nie opisuje ona faktów historycznych, ale jest nawoływaniem, by królestwo Judy oparło się dominacji Egiptu.

- Mitem jest też historia podboju Ziemi Obiecanej?

- Tak, bo nigdy się nie zdarzyła. Archeologia nie znajduje żadnych dowodów na jej potwierdzenie. Większość obszarów wymienianych w tej opowieści w tamtym okresie nie była zamieszkana. Nie było więc czego podbijać. Byty tam tylko wzgórza i skały. Jerycho nie było twierdzą, nie miało murów obronnych. Wątpliwe, czy w ogóle byli tam jacyś osadnicy. Dokumenty historyczne, którymi są pisma asyryjskie z czasów króla Ahaba, sugerują, że historia przypominająca opisywany w Biblii podbój Ziemi Obiecanej mogła się zdarzyć pod koniec Xlii stulecia p.n.e. Wtedy na tych terenach panowali Egipcjanie. O tym Biblia jednak nic wspomina.

- Czy to oznacza, że Jozue, który kontynuował Mojżeszowe dzieło wprowadzenia narodu wybranego do Ziemi Obiecanej, w ogóle nie istniał?

- Tego nie powiedziałem. Może jest on uosobieniem wspomnień o jakimś wielkim dowódcy wojskowym z przeszłości. Tekst o nim opowiada o tym, co wydarzyło się w XIII wieku p.n.e, a zostało opisane w VII wieku, czyli 600 lat później. I to przez ludzi, którzy nie mieli dostępu do archiwów prasowych. W czasie kiedy miało do lego dojść, nigdzie nie została zapisana ani jedna litera alfabetu. Nie można więc myśleć, że historia ta jest oparta na faktach. Może zawierać jedynie ustnie przekazywane wspomnienia.

- Jeśli nie było podboju, to skąd się wzięli Izraelici w Ziemi Obiecanej ?

W muzeum w Kairze jest przechowywana płyta z czarnego granitu, na której słowo „Izrael" pojawia się po raz pierwszy w formie pisemnej. Zdanie brzmi: „Izrael zostanie zniszczony, lecz przetrwa jego nasienie". Napisał je syn Ramzesa II, który w 1207 r. p.n.e. wyruszył z ekspedycją wojskową do Kanaanu i podbił Aszkelon oraz Gezer. Egipt był wtedy silnym państwem, którego władca rządził żelazną ręką. W XIV wieku przed Chrystusem funkcjonowały opowieści o lokalnych władcach plemiennych, którzy prosili faraona, żeby pomógł im w walce z sobą nawzajem. Prosili o 50 żołnierzy - tylu miało wystarczyć, żeby zaprowadzić porządek. Jak więc kilkudziesięciu żołnierzy mogło podbić cudze ziemie? Nie było żadnego podboju z użyciem wojska. Odkrycia archeologiczne wskazują, że członkowie narodu wybranego pochodzili z lokalnych wspólnot plemiennych. Zasiedlali Ziemię Obiecaną cykliczne, bo w okresach głodu plemiona pędziły życie wędrownych pasterzy, a w czasie dostatku osiedlały się na stałe.
 

Nawet w czasach świetności Jerozolima była typową górską wioską. Niczym w porównaniu z miastami Asyrii, Babilonu czy Egiptu.

- Czemu miało służyć pojawienie się tego fragmentu w Biblii?

- Żeby zrozumieć historię podboju Ziemi Obiecanej, musimy się przyj rżeć królestwu Judy w VTI wieku. Powstało ono w X wieku, po rozpadzie królestwa Izraela na dwa odrębne państwa. Królestwo Judy, położone na południu było uboższe. Jego mieszkańcy nigdy nie wyzbyli się roszczeń terytorialnych do królestwa północnego. Umieszczenie w Biblii historii o podboju miało uzasadnić ich roszczenia do terenów zajmowanych przez państwo północne. Te terytoria są nasze - twierdzili oni - bo wiele lat temu panował nad nimi jeden z naszych królów, Dawid, i tylko my mamy historyczne prawo do tych terenów. Podstawą do stworzenia biblijnej opowieści były podania ludowe przekazywane z pokolenia na pokolenie, lokalne tradycje i legendy. W okresie panowania Jozjasza skrybowie zebrali je i połączyli w jedną historię. Nie było dla nich ważne, czy kiedykolwiek istniał Jozue. Najistotniejsze było przesłanie: w czasach Jozuego te ziemie były nasze. Zajmując je, przywracamy porządek historii i odnawiamy wspaniałą monarchię Dawida, który był pierwszym władcą tych ziem.

- Czy monarchia Dawida i Salomona z X wieku p.n.e w ogóle istniała?

- Istniała jedynie w marzeniach Izraelitów. Nie ma żadnych dowodów archeologicznych na to, że w X wieku na tamtych terenach znajdowało się potężne królestwo. Opisy jego potęgi to jednak wydarzenie bez precedensu. Nie ma innego miasta na świecie, które mimo nędznej infrastruktury zostało tak rozsławionę jak Jerozolima. Nawet w czasach swojej świetności była niczym w porównaniu z miastami Asyrii, Babilonu czy Egiptu. Byia typową górską wioską, miała jedynie małą świątynię. To wszystko. Nie znaleziono tam żadnej wspaniałej budowli w stylu babilońskiej Bramy Isztar wzniesionej przez Nabuchodonozora ani monumentalnych ruin. Nawel rozsławiona świątynia nic może konkurować ze świątyniami w Egipcie. Zresztą wbrew powszechnemu przekonaniu Izraelici nie modlili się w Jerozolimie. Mieli świątynie w Samarii i w Betel. Dopóki królestwo północne było silne, dopóty Juda była mała i ostrożna - i na polu militarnym, i na arenie międzynarodowej.

- A Dawid i Salomon byli przynajmniej postaciami historycznymi ?

- Istnieje wiele badań, które temu przeczą, ale ja sądzę inaczej.

Na bazaltowej steli odkrytej w miejscu starożytnego miasta Dan na północy Izraela odkryto inskrypcję z IX w. p.n.e., która wspomina południowe królestwo o nazwie „Dom Dawida". To przesłanka przemawiająca za tym, że te postacie istniały. Wszystkie dowody archeologiczne jednak przeczą temu, że panowali oni nad wielkim imperium.

- A co z państwem północnym, królestwem Izraela?

- Odkrycia archeologiczne pokazują, że Izrael był dużym, świetnie prosperującym państwem i odgrywał ważną rolę aż do swego upadku w VIII wieku. Był korzystnie położony geograficznie, na wybrzeżu, koło Fenicji, Asyrii i Syrii. Był zróżnicowany demograficznie. Byli tam rezydenci i robotnicy z zagranicy - Kanaanici i Fenicjanie. W dolinie Jordanu zamieszkiwali Aramejczycy. Zawierano mieszane małżeństwa. Izrael prowadził jednak nieustanne wojny z Asyryjczykami i w 722 r. p.n.e. został przejęły przez Asyrię. W ówczesnej rzeczywistości Asyria miała większe znaczenie na świecie niż obecnie Stany Zjednoczone. Pod koniec VII wieku p.n.e. terytorium Asyrii było tak ogromne, że jej władcy w końcu przestali nad nim panować. Asyria rozpadła się niemal w jednej chwili, tak jak w 1989 r. na naszych oczach runął mur berliński. W tym czasie królestwo Judy nabierało znaczenia. Pewnego dnia król Jozjasz obudził się, rozejrzał dookoła i zobaczył, że nie ma już ani Asyrii, ani Izraela. Wtedy jego urzędnicy postanowili zrealizować ich pomysły religijne i terytorialne. Zaczął się rozwijać monoteizm. Panowała zasada: jedno państwo, jeden Bóg, jedna stolica, jedna świątynia, jeden król.

- Powoływano się wówczas na patriarchów Izraela, takich jak Abraham, Izaak, Jakub. Czy to rzeczywiste postacie?

- Opowieści o patriarchach to folklor o ojcach-założycielach, który autor biblijny w VII wieku p.n.e. utrwalił dla potomnych, żeby wzmocnić ich związek z historycznym dziedzictwem. Większość naukowców akceptuje len pogląd. Czy ci ludzie istnieli ? Nie wiem. Opowieści o nich miały przekazywać zasady życia i utwierdzać naród Izraela w przekonaniu, że Juda jest centrum świata.

- A jeśli okazałoby się, że patriarchów nie było, to co?

- Święcie wierzę w całkowity rozdział tradycji od badań naukowych. Sam żywię ciepłe uczucia do Biblii i jej wspaniałych opowieści. Kiedy moje córki były małe, nigdy podczas Paschy nie słyszały o tym, że nie było wyjścia z Egiptu. Kiedy miały 25 lat, opowiedziałem im inną historię. Wiara, tradycja i badania naukowe to trzy różne rzeczywistości, które mogą istnieć równolegle. Nie widzę między nimi wielkiej sprzeczności.

- W Hebronie znajduje się grobowiec patriarchów. Czy to nie dowód na to, że Jednak istnieli?

-To budowla wzniesiona w czasach Heroda, setki lat po okresie patriarchów opisywanych w Biblii. Bez wątpienia znajdują się tam starożytne groby. Nawet archeolog zadaje sobie jednak pytanie, co Biblia chciała przekazać w Księdze Rodzaju, opisując, jak Abraham kupił pieczarę znajdującą się „na polu Makpela w pobliżu Mamre w kraju Kanaan". Styl narracji tej księgi zdradza wpływy okresu asyryjskiego i babilońskiego, od VIII do VII wieku przed Chrystusem. Opowiadanie o kupnie pieczary prawdopodobnie zostało napisane w okresie powrotu z niewoli babilońskiej, w pierwszej połowie VI wieku p.n.e. Jej celem było wychwalanie królestwa Judy i przekonywanie, że ojcowie narodu zostali pochowani na terenie Judy, a nie Izraela. Co ciekawe, wtedy w wyniku najazdu Persów granice na tych ziemiach zostały zmienione i Hebron pozostał poza granicami Judy. W tym kontekście grobowiec patriarchów jest Ziemią Obiecaną. Naród wybrany mieszkał na terenie Judy, ale z daleka widział Hebron i snuł marzenia o spełnieniu swoich terytorialnych ambicji.

- Czy Biblia może być przewodnikiem po historii?

- Są w niej fragmenty, które zawierają ważne informacje historyczne, głównie dotyczące okresu między VIII a VI wiekiem p.n.e. Są także fragmenty, szczególnie te opisujące, jak tworzył się naród Izraela, które są tylko mitami. Aby oddzielić w Biblii historię od mitu, posługujemy się nowoczesną archeologią i oczywiście tekstami pozabiblijnymi. Pozwalam odkryciom archeologicznym mówić ich własnych językiem. Ale to nie zmienia mojego nastawienia do Biblii. Jestem zachwycony Biblią jako dziełem literackim. Traktuję ją jako ważny element mojego dziedzictwa kulturowego jako Żyda oraz jako członka szerszej społeczności, cywilizacji judeochrześcijańskiej. Fakt, że biblijnych opowieści nie można traktować jak podręcznika historii, nie umniejsza ich wartości. Przeciwnie, im lepiej rozumiem ideologię i teologię biblijnego autora, tym bardziej teksty Biblii mnie fascynują.

                                                                                                                              Rozmawiała: Monika Florek-Moskal

Wbrew pozorom Biblia nie jest jedna. Literatura hebrajska rozwinęła się w drugiej połowie Xw. p.n.e - twierdzi prof. Anna Świderska w książce „Prawie wszystko o Biblii". Tradycje biblijne ; istniały znacznie wcześniej w przekazach ustnych i dziełach literackich. Dopiero pod koniec V w. lub na początku IV w. p.n.e. ostateczną formę przyjął Pięcioksiąg Mojżeszowy, czyli Tora. Potem powstały \ Księgi Proroków. Trzecia, ostatnia część Biblii, tzw. Pisma, pojawiła się w III w. p.n.e. Nie wszyscy Żydzi. j także w czasach Jezusa, uważali za natchnioną całą i Biblię. Saduceusze odrzucali Pisma, a Samarytanie uznawali jedynie świętość Tory. Pierwszy kanon biblijny powstał dopiero około 90 lub 100 r. naszej ery. Oryginalne teksty biblijne były tworzone w trzech językach: hebrajskim, aramejskim i greckim. Ich autorstwo nie jest pewne, podobnie jak autorstwo innych starożytnych dziel. „Iliada" Homera powstała w VIII p.n.e„ajej najstarszy rękopis, zawierający całość poematu, pochodzi z X w. naszej ery. Starożytny tragik Eurypides jest z kolei znany dopiero z XII wiecznych rękopisów. Najstarszy, dostępny badaczom rękopis Biblii hebrajskiej pochodzi z początku X w.

 

ISRAEL FINKELSTEIN

profesor archeologii na uniwersytecie w Tel Awiwie. Uchodzi za najbardziej kontrowersyjnego archeologa zajmującego się badaniem historii Izraela. Jego odkrycia postawiły na głowie najwcześniejszą historię Żydów. Łączy archeologię z filologią, pokazując, jak odkrycia archeo logiczne mogą prowadzić do nowych interpretacji biblijnych tekstów i jak Biblia może nadawać znaczenie odkryciom archeologów. Współautor książek o historii Izraela, m.in. „Frorn Nornadisrn to Monarchy". „Inscribed in Clay" i „David And Salomon: InScarchofthc Bibiles Sacred Kings And the Roots of the Western Tradition"

 

                                                                                                                    Wprost 23.03.2008 r. nr.12  str.78 -81.


                                                                                       

WBREW POZOROM BIBLIA NIE JEST JEDNA.